Myślałam, ze jestem odporna. Myślałam, ze sobie radze z tym co mówią inni. Jednak jak sie słyszy coś kolejny dzień non-stop to działa na człowieka. Bardzo działa... Nienawidzę go...
"Everybody lies..."
Totalistycznie zamuzyczniono-zawokalniona. Scenie ,nawet tej najmniejszej, oddaje całe swoje serducho. Poza tym gdy nie w marazmie handmejduję albo dłubie jak kto woli. Czasem uda mi się machnąć grafomanie która potem wygrywa konkursy. Chyba życiowa szczęściara ze zdrowiem na bakier...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz